czwartek, 28 marca 2013

Czym zęby myć?






Ktoś może powie: jak to czym, pastą do zębów! Lecz czy ludzie zawsze i wszędzie używali i używają pasty do zębów? Możliwe że kogoś to zdziwi, lecz ja od dawna nie używam. I nie jestem wyjątkiem :)

Zacznijmy od tego, że zdrowe zęby to objaw zdrowia tak w ogóle. Żyją i żyli ludzie (i całe społeczności) nie dbający szczególnie o zęby a mimo to cieszący się zdrowym, ślicznym uzębieniem. Nie namawiam jednak nikogo do niedbania o zęby, wręcz przeciwnie :)

Oprócz tego czym myć - żeby było skutecznie, ważne jest także jak, czyli odpowiednia technika mycia i dobry sprzęt ;) Szczoteczka do zębów powinna mieć małą główkę i miękkie włosie najlepiej w miarę równej długości. Odpowiednia technika polega na wykonywaniu ruchów „wymiatających”: zamiast szorowania wzdłuż, czy też na okrągło, myjemy zęby ruchem wymiatającym od dziąsła ku zakończeniu zęba. Bardzo przydatna wręcz niezbędna jest także nitka do zębów.

Więc czym zęby myć?

Soda oczyszczona
Soda czyszczona czyli wodorowęglan sodu to środek powszechnie znany i ogólnie dostępny. Ten biały proszek ma wiele zastosowań. Jest jednocześnie moją ulubioną „pastą do zębów” :) Skuteczny i prosty w użyciu:
Na wilgotną szczoteczkę nabieram troszkę sody (przykleja się do mokrego włosia) i myję opisaną wyżej techniką. Świetnie oczyszcza, usuwa kamień i zapobiega tworzeniu się nowego. Jednocześnie nie zawiera żadnych zbędnych substancji.
Roztworu sody można również użyć do płukania zębów: 1 łyżeczka sody na szklankę wody.
Płukanie jamy ustnej sodą zmienia pH z kwaśnego na zasadowe, czyli sprzyjające remineralizacji a więc cofaniu się drobnych ubytków i odbudowie szkliwa.


Glinka
Najlepiej glinka biała, może być także zielona lub glinka ghassoul. Używa się jej w podobny sposób jak sody oczyszczonej nabierając na szczoteczkę. Glinka dobrze czyści, usuwa osad i wybiela.

Olej kokosowy
Bardzo delikatny środek do mycia zębów. Dobry np. dla dzieci. Moi znajomi stosują olej kokosowy do mycia zębów swoich dzieci właśnie i są zadowoleni z efektów. Do pielęgnacji i higieny zębów nadaje się między innymi ze względu na swoje właściwości bakteriobójcze. Podobno olej kokosowy używany był też tradycyjnie do uśmierzenia bólu zębów...

Domowa pasta do zębów
Mieszając trzy wyżej wymienione składniki: sodę oczyszczoną, glinkę i olej kokosowy, można zrobić domową pastę do zębów. Jeśli dodamy kilka kropelek miętowego olejku eterycznego, otrzymamy pastę miętową.
Pasta ta może mieć z resztą kilka wersji:
  • soda oczyszczona z glinką
  • soda oczyszczona z olejem kokosowym
  • sama glinka z olejem
Zastanawiam się jeszcze nad dodatkiem ksylitolu, o którym za chwilę. Można by wzbogacić jej właściwości, nadając jednocześnie słodki smak :) Ale to na razie taki pomysł do wypróbowania.

Mydło
Tak tak, można myć zęby mydłem! Oczywiście prawdziwym i najlepiej bezzapachowym. Ja myję czasem zęby np. mydłem z Aleppo. „Pasta mydlana” pieni się w przeciwieństwie do sody, ale jest łagodna, delikatna, nie drażni dziąseł. Mydło myje zęby skutecznie, usuwa także płytkę nazębną i dezynfekuje zęby i dziąsła.

Istnieją specjalne mydła z dodatkiem węgla aktywowanego – produkowane przez rzemieślników wytwarzający prawdziwe mydło. Podobno one najlepiej nadają się do mycia zębów. Na razie nie próbowałam.
Dodam jednak, że np. mojemu dziecku mycie zębów mydłem nie odpowiada...

Ocet jabłkowy
Wspaniały środek o wielorakim zastosowaniu. Używany jest także do pielęgnacji zębów. Ma swoich zwolenników, nawet takich którzy używają octu zarówno do płukania zębów po myciu jak i do samego mycia.
Osobiście używałam octu jedynie do płukania i polecam płukanie zębów PRZED ich umyciem, roztworem: 1łyżka octu na szklankę wody.
Powód jest taki: Kiedy odczyn pH w jamie ustnej jest kwaśny szkliwo ulega demineralizacji – kwasy rozpuszczają składniki mineralne tworzące szkliwo. Zakwaszenie bierze się stąd, że gdy zjadamy węglowodany, bakterie obecne w jamie ustnej również je konsumują a produktami ich przemiany materii są wówczas kwasy organiczne. Zakwaszenie w jamie ustnej powoduje także spożywanie kwaśnych potraw i picie kwaśnych napojów.
Właściwość rozpuszczania minerałów dotyczy także octu jabłkowego. Jednak kiedy używa się octu do płukania zębów, po czym myje się zęby nie pozostawiając octu dłużnej w jamie ustnej, ocet rozpuszcza i usuwa kamień nazębny, nie naruszając szkliwa.
Płukanie octem działa także zabójczo na bakterie wywołujące choroby przyzębia i gojąco na dziąsła.
Ocet jabłkowy może pomóc poprawić stan zębów jeszcze w inny sposób. Picie niewielkich ilości octu jabłkowego poprawia przyswajanie mikroelementów z pożywienia, co ma ogromny wpływ na stan zębów (i nie tylko).

Efektywne Mikroorganizmy
Czyli EM-y.
Ponieważ EM-y używane są do oczyszczania różnych rzeczy i miejsc, nie niszcząc przy tym naturalnej flory bakteryjnej a wzmacniając ją, nadają się także do pielęgnacji zębów. Można nimi szczotkować zęby lub je płukać.
Ja używam EM-ów właśnie do płukania zębów.
Z tych samych względów które dotyczą octu jabłkowego i wszystkich rzeczy kwaśnych, polecam stosowanie EM-ów na jakiś czas przed lub niezależnie od mycia zębów. (W przypadku EM-ów chodzi o to aby pobyły sobie w jamie ustnej jakiś czas i zrobiły swoje).

Sok z aloesu
Można płukać zęby po umyciu sokiem z aloesu rozcieńczonym pół na pół z wodą. Aloes goi i łagodzi podrażnienia dziąseł i jamy ustnej.

Ksylitol
Ksylitol to związek organiczny, alkohol cukrowy (pięciowęglowy alkohol polihydroksylowy). Otrzymywany początkowo z kory brzozowej ( zaczęto go używać w Finlandii podczas II wojny światowej z braku zwykłego cukru), jest wytwarzany także z owoców, jarzyn włóknistych oraz kukurydzy. Stosuje się go zwykle jako zamiennik cukru.
Posiada bardzo ciekawe właściwości związane z dbaniem o zęby.
Kiedy bakterie żyjące w jamie ustnej żywią się ksylitolem zamiast cukrem, produktami ich przemiany materii nie są kwasy organiczne – tak jak to się dzieje w przypadku cukrów. W związku z tym nie następuje zakwaszenie jamy ustnej. Dodatkowo ilość bakterii próchnicotwórczych stopniowo się zmniejsza, ponieważ spożywanie ksylitolu osłabia je. W takich warunkach próchnica nie rozwija się i następuje stopniowa remineralizacja szkliwa.
Aby wykorzystać te właściwości ksylitolu zaleca się systematyczne spożywanie go w niewielkich ilościach, co już po paru miesiącach ma spowodować całkowite zniknięcie bakterii próchnicotwórczych z jamy ustnej.
Osobiście nie jestem przekonana do jedzenia ksylitolu. Można jednak stosować go także zewnętrznie: płukać zęby roztworem ksylitolu, dodać trochę do pasty o której piszę wyżej a nawet po prostu szczotkować nim zęby (nabierając nieco na szczoteczkę do zębów).

Ksylitolu jeszcze nie wypróbowałam, ale mam zamiar to zrobić.
Prosi mnie o to także mój synek, którego cieszy perspektywa mycia ząbków słodką pastą :)

Miswak
Miswak to korzeń drzewa arakowego tradycyjnie używany do czyszczenia zębów w krajach arabskich.
Zastępuje jednocześnie pastę i szczoteczkę :) Po jego użyciu nie trzeba także płukać zębów wodą.
Z informacji jakie znalazłam wynika, że miswak nie tylko czyści, ma również właściwości bakteriobójcze, odkwaszające i wybielające – usuwa przebarwienia. Usuwa także osad i kamień nazębny. Podobno przy okazji zmniejsza też głód nikotynowy... (jeśli ktoś taki ma).
Miswak to taki korzonek, od którego trzeba najpierw odciąć lub odgryźć kawałek na końcu a następnie ten koniec pogryźć aż powstanie pędzelek do czyszczenia zębów. Pędzelkowaty kształt ułatwia dotarcie do przestrzeni międzyzębnych.
Podobno w krajach arabskich ludzie chadzają po ulicach obgryzając gałązki miswak...:)
Podobno.... nie byłam i na razie nie próbowałam – ale kto wie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz