Dziś mam dla Was dość pogodną stylizację. Postawiłam na jasne kolory, brązy, beże i pudrowy róż. Latem wiele razy stosowałam to połączenie kolorystyczne więc zaryzykowałam i postanowiłam teraz, zimą również to zrobić. Pamiętacie jak w kilku ostatnich postach modowych pisałam, że w moim stylu zachodzą pewne zmiany? Nie mogę się oderwać od eleganckich i kobiecych ubrań. Bez różnicy czy czarnych, czy tych jasnych i delikatnych. W końcu po tylu latach dojrzewania i eksperymentów z modą doszłam do wniosku w czym faktycznie czuję się najlepiej. W końcu! Teraz mam bardziej naszkicowany obraz tego jak chcę aby wyglądał mój wizerunek i jak dalej go rozwijać. Jest to bardzo przyjemne i spokojne uczucie. Mam nadzieje, że Wy też to dostrzeżecie z każdym kolejnym postem. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz