piątek, 8 marca 2013

Little denim love

Hej, przybywam z nowym postem, nie za długi, nie za ciekawy ale jest. Dziś o półgorseciku, który upolowałam oczywiście w second handzie. W pierwotnej wersji był okropnie tandetny - wszędzie perełki, guziki perełki i jeszcze raz perełki  i ta okropna "koronka"- nie mam zdjęcia ale może to i lepiej.
Pierwszy ruch odprucie wszelkich perełek i granatowej koronki, później troszkę skróciłam, troszkę zwęziłam
a na koniec doszyłam złote guziki a i miejsce na kilka ćwieków jak najbardziej się znalazło. Myślałam jeszcze o wsadzeniu go w wybielacz ale z drugiej strony nie chciałam "przedobrzyć" więc został już taki.
Marzy mi się prawdziwy malutki, zgrabniutki bralecik z miseczkami i ozdobnym suwakiem, najlepiej marmurkowy jeans, aztecki wzór lub po prostu zwykły biały czy czarny - w najbliższym czasie na pewno uszyję sobie jakiś od podstaw.










Wracam jutro z porcyjką szortów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz