Witajcie,
(...)
Dziś o tym, że zawsze zmieniając telefon mam silną potrzebę uszycia mu ubranka... Już taki rytuał, że kiedy się już trochę zapoznamy ze sobą odziewam biedaka. Tym razem odziałam w sówkę i postanowiłam się z Wami podzielić . Starałam się robić w miarę dokładne zdjęcia, dlatego nie ma sensu, abym umieszczała opisy słowne poszczególnych zdjęć. Zatem miłego oglądania ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz