Notatka będzie walentynkowa. Święto zakochanych, święto miłości zatopione w czerwonych różach i serduszkach to doskonała okazja do zaprezentowania pierwszej uszytej przeze mnie od początku do końca sukienki. Sukienki w kolorze miłości - ognistej czerwieni. Oto ona!
Górę sukienki wykroiłam z "Burdy" (nr 10/2012, model 127), a dół powstał z dwóch prostokątnych kawałków materiału, na których zrobiłam zakładki (symetryczne! Hurra! :)). Pod pachą z lewej strony sukienki wszyłam kryty zamek. Sukieneczka ma też podszewkę.
Sukienkę uszyłam dla mojej kuzynki na wyjątkową okazję - wesele naszej kuzynki. Odbyło się ono w malowniczej, górskiej scenerii, na tle której czerwona sukienka prezentowała się naprawdę wyjątkowo.
Na zakończenie chciałabym życzyć wszystkim Czytelnikom morza miłości, nie tylko dziś, ale przez cały rok.
Sukienka: Salamandra Plamista
Wykrój: Burda 10/2012, model 127
Modelka: Paulina
Zdjęcia: Rafał
P.S. Dziękuję mojemu kuzynce za przepiękną sesję zdjęciową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz