piątek, 1 marca 2013

Bez przesady.


Brak mocnego makijażu, klasyczne uczesanie w wielkiego koka, kołnierzyk i grzeczna bluzka z małymi, słodkimi buldogami. Bez przesady i przepychu. Czyli weekend na totalnym luzie. Grunt to odpoczynek, spędzanie czasu z bliskimi i samorealizacja. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz