Styczeń to idealny miesiąc na zupę chlebową ,
wtedy najlepsza jest czarna kapusta i nowa , pach-
nąca oliwka z oliwek.
Drobną białą fasolę moczę i gotuję do miękko-
ści w sporej ilości wody.
Na oliwie podsmażam pokrojoną cebulę i czo-
snek. Dodaję marchewkę , seler naciowy w cien-
kich talarkach oraz ziemniak pokrojony w kost-
kę i duszę pod przykrywką. Dodaję drobno po-
siekaną włoską i czarną kapustę oraz fasolę
z wodą , w której się gotowała. Solę to , pieprzę
i na małym ogniu pod przykrywką gotuję zupę.
Czerstwy chleb kroję na cienkie kromki , ukła-
dam je warstwami , polewając obficie zupą. Od-
stawiam na parę godzin , a przed podaniem po-
sypuję czosnkiem , skrapiam oliwą , watawiam
do piekarnika i dobrze podgrzewam.
Jeśli zupa przetrwa , następnego dnia podgrze-
wam ją z dodatkową porcją oliwy. Tak z Minestra
di Pane , czyli zupy chlebowej , powstaje Ribollita ,
czyli ugotowana na nowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz