niedziela, 6 stycznia 2013

"Justin Bieber ukradł mi kartę, przedłużył sobie penisa, brał kokainę i zmusił Selenę Gomez do aborcji". Tak twierdzi samozwańczy ojciec Seleny Gomez!


Lista zarzutów pod adresem autora hitu Boyfriend jest bardzo długa. Zamyka ją apel do Amerykanów o bojkotowanie piosenek Justina Biebera! Czy ktoś potraktuje to poważnie?

Justin Bieber kolejny raz przekonuje się, że sława sporo kosztuje... 

Do sądu w stanie Michigan wpłynął bardzo ciekawy pozew przeciwko autorowi piosenki Boyfriend. Mężczyzna podający się za ojca Seleny Gomez twierdzi, że Justin Bieber ukradł mu kartę kredytową American Express. Po co miałby to zrobić? Lepiej usiądźcie... ;) 

Samozwańczy ojciec Seleny Gomez twierdzi, że Justin Bieber użył jego karty, aby opłacić sobieprzedłużenie penisa! Autor hitu Boyfriend miał też jego zdaniem kupić za skradzione pieniądze narkotyki oraz opłacić aborcję Seleny Gomez, która oczywiście miała zajść w ciążę właśnie z Justinem Bieberem... 

Kradzież karty kredytowej, przedłużanie penisa, orgie z Seleną Gomez, ciąża, aborcja i kokaina... Jak sami widzicie, lista zarzutów pod adresem Justina Biebera jest bardzo długa. Na szczęście nikt nie traktuje ich poważnie. No, może z wyjątkiem ich autora. Facet, który twierdzi, że Selena Gomez jest jego córką, zaapelował do Amerykanów o bojkotowanie muzyki Justina Biebera... 

Aż strach pomyśleć, że cała ta historia urodziła się w głowie tylko jednego faceta, prawda? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz